Na co dzień raczej nie noszę obcasów. Jestem zawsze zabiegana, muszę znaleźć się z jednego miejsca w drugim i to zazwyczaj w bardzo szybkim czasie, więc byłoby to dosyć kłopotliwe. Dzisiaj jednak ze względu na dzień luźniejszy- postawiłam na wysokie, czerwone szpile 👠 Paradoksem jest to, że nie mam absolutnie żadnej pary klasycznych czarnych butów na obcasie, ale wszelkie czerwone, turkusowe, żółte są 😜 Lubię od czasu do czasu poczuć się kobieco, dlatego co jakiś czas na zdjęciach takie buty są pojawią. No i też dlatego, aby nie wyjść z wprawy ich noszenia 😜 W dzisiejszym outficie prezentuje też czerwoną baskinkę z Zary- jest naprawdę niebanalna i zupełnie inna od pozostałych baskinek, które mam w szafie. Do tego płaszcz, czarne rurki i mała torebeczka. No i naszyjnik aby troszkę ubarwić i urozmaicić stylizację :) Zostawiam was ze zdjęciami, oraz znikam i wracam na początku tygodnia 😘 Życzę udanej a przede wszystkim pogodnej majówki! ☀ ⛵
Naszyjnik- ZARA, Torebka- AVON, Buty- Allegro