Karolina 021- urodzinowo

Happy birthday to you, Happy birthday to you..  🎼  Tak, tak- dzisiaj moje urodziny. 21 z rzędu 🎉 🎈 Nie wierzę jak ten czas szybko leci. Nie wiem czy mieliście tak jak ja- ale jak byłam nastolatką to z upragnieniem czekałam aż nadejdzie dzień 18-tych urodzin. Myślałam, że w końcu będę mogła sobie na wszystko pozwolić, będę mogła robić to, na co będę miała ochotę, że wszystko będzie takie różowe, cudowne, słodkie i łatwe 💨 A jak już nadeszła ta chwila- to czar prysł. Po 1, czas zaczął tak szybko lecieć. Mam wrażenie, że rok trwa jak za dzieciństwa miesiąc. Po 2, wszystko co wydawało mi się takie wspaniałe w byciu dorosłym, okazało się kompletnie odwrotne od tego co sobie wyobrażałam. Jeżeli czytają mnie niepełnoletnie osoby, to uwierzcie, jesteście w najlepszym okresie własnego życia i nie ma co na siłę się postarzać i wyczekiwać w zniecierpliwieniu na ten jeden moment, bo naprawdę nie ma w nim nic wyjątkowego.

Jeżeli wydaje wam się, że będziecie mogli sobie wtedy na wszystko pozwolić a rodzice nie będą mogli już marudzić nad waszą głową to jesteście w największym błędzie. Będziecie mogli pozwolić sobie na to, co będzie rozsądne i korzystne, co zazwyczaj jest odwrotne do tego, co sobie wyobrażaliśmy. Jeżeli chodzi o rodziców.. Ojj, uwierzcie, że szybciutko będziecie jeszcze do tych rodziców dzwonić i pytać o najmniejsze głupstwa i porady. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia- bardzo lubię ten cytat 😃

Więc co się zmieniło w przeciągu tego roku? WSZYSTKO. Mam wrażenie, że jestem całkiem inną osobą. Dorosłam? Może. Czas w końcu najwyższy zmądrzeć 😃 Zdecydowanie nauczyłam się wyciągać wnioski z życiowych sytuacji, które mnie dotykały w jakikolwiek sposób. Wiem już aby nie popełniać ich ponownie i aby się niczym nie zadręczać. Bo zadręczanie i rozmyślanie co by było gdyby.. to chyba najgorsza opcja z możliwych. Oprócz tego spokorniałam, wyciszyłam się i nauczyłam się samodyscypliny i wytrwałości. Już się nie poddaje jak sobie coś założę.

W życiu prywatnym zakończył się w ciągu ubiegłego roku, jeden mój związek i rozpoczął się nowy. Jak widzicie nie ma tego złego. Nie ma co się załamywać, chociaż wiem, że w takich sytuacjach jest ciężko. Jednak jak się podniesiemy, zmotywujemy i zaleczymy rany- to czeka na nas coś lepszego. Tak się stało z Arturem. Nigdy nie miałam kogoś takiego przy sobie. Życzę aby każdy tego doświadczył, bo to najlepsze uczucie na świecie. Taka druga połówka- to się czuje, ale nie da się tego opisać, więc nawet się za to nie biorę. Brakuje słów. Kto to przeżył- to dobrze o tym wie 😘

Więc co? Nie będę was już dłużej zamęczać, pisać można by było wiele, mogłabym powieść napisać jak i nie dwie, ale komu by się to chciało czytać? 😃 Możecie życzyć mi zdrowia, pomyślności i mnóstwa miłości. Niby takie banalne, ale człowiek z wiekiem zaczyna doceniać ich wartość. Wszystko inne mogę osiągnąć sama a te rzeczy są w życiu bezcenne..

Koszulka- Calliope, Spodnie- Zara,

Buty- Allegro, Torebka- Atmosphere