Wspołpraca Dresslink.com- czyli moja wishlista

Witam was serdecznie 😊 Jakiś czas temu napisali do mnie o współpracę z portalu Dresslink.com. Początkowo jak weszłam na ich stronę pomyślałam sobie: kolejna strona, która oferuje tanio wszechobecną chińszczyznę. Uwierzcie mi- zawsze byłam przeciwko takim ubraniom, nie pochwalałam tego i też nigdy, nic dla siebie nie zakupiłam na tego typu portalach. Artur jak tylko przeczytał wiadomość, którą mi napisali, oznajmił: "Mam nadzieję, że bierzesz to zlecenie? Możesz w ten sposób urozmaicić bloga oraz pomóc wielu ludziom zastanawiającym się nad zakupem czegokolwiek na tej stronie, wyrażając tylko swoją szczerą opinię". Był to jeden z głównych powodów dla których postanowiłam jednak w to wejść! 😜  Lubię być obiektywna, lubię dzielić się z wami informacjami więc dlaczego by nie spróbować? 

Pierwsze zadanie, które mi zlecono to wykonanie listy przedmiotów, które chciałabym otrzymać. Myślałam, że to najłatwiejsze z powierzonych mi zadań, ale gdy zaczęłam wchodzić we wszystkie kategorie które mnie interesowały, przekonałam się, że jednak się grubo myliłam 😜 Wybór jest tak ogromny, znalazłam tyle rzeczy, które widziałabym w swojej szafie i na sobie, że ciężko było mi się na coś zdecydować. To co wybrałam, to kwestia strategii odrzucania ładnego na rzecz ładniejszego 😜 Kto to widział, kobietę rzucać na tak głęboką wodę? A już tym bardziej w tematyce wypełniania własnej szafy 😁

Czego możecie się więc spodziewać? Jak tylko dotrze do mnie przesyłka, zdam SZCZERĄ opinię (podkreślam słowo szczerą, bo obojętnie czy kazali mi pisać same superlatywy czy nie, chcę abyście wiedziały jak sprawa stoi naprawdę, a nie tak jak mi zapłacą). Ma być szczerze, bez ściem i przebarwień. Dam wam znać o jakości, o materiale, o czasie oczekiwania na przesyłkę i o samej współpracy z marką. Zatem póki co, zapraszam was do zobaczenia co wybrałam, oraz o poklikania w linki (pozwoli mi to na więcej szczerych recenzji dla was- więc pożytek idzie w dwie strony). Czego jesteście ciekawe najbardziej? 👄

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK